Wierzę, że w życiu człowieka wierzącego nic nie dzieje się z przypadku, że Bóg przemawia do nas przez wydarzenia i znaki. Również i śmierć Jana Pawła II w tym dniu nie była przypadkowa. Przyjaciel Jana Pawła II kard. Stanisław Nagy SCJ w wywiadzie udzielonym 3 kwietnia 2005 roku powiedział: „Nie bez powodu i nie przypadkiem Jan Paweł II umarł w momencie, kiedy już w Kościele mówi się liturgię tzw. Niedzieli Białej, Niedzieli Miłosierdzia. Umarł w tę niedzielę, której był ojcem. To on z tej niedzieli zrobił Niedzielę Miłosierdzia. Bo widział, jak bardzo tajemnica Miłosierdzia Bożego jest potrzebna współczesnej ludzkości. Jak nikt zdawał sobie sprawę z tego, jak ludzkość daleko odeszła od Boga, zbuntowała się przeciw Niemu i jak bardzo ta ludzkość jest spragniona i potrzebuje Miłosierdzia Bożego (…). Ludzkość nigdy tak nie potrzebowała Miłosierdzia Bożego, jak potrzebuje go dzisiaj... Dzisiaj przypada 15. rocznica śmierci św. Jana Pawła II...