2014 – Niecodzienna wizyta Sióstr Miłosierdzia św. Wincentego a Paulo w Sieradzu

Ksiądz dr Tadeusz Miłek, proboszcz parafii pw. Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski w Sieradzu w latach 2001–2017
8 grudnia 2019
2019 – Cmentarz parafialny w Sieradzu w okresie Świąt Bożego Narodzenia
23 grudnia 2019
Udostępnij to:

Sieradz, 30 września 2014

W niedzielę 28 września 2014 roku Sieradz odwiedziły siostry ze Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia św. Wincentego a Paulo, prowincji warszawskiej – s. Jadwiga Kisielewska i s. Teresa Banaszek. Podczas Mszy świętych odprawianych w sieradzkiej kolegiacie s. Jadwiga przedstawiała dzieje Zgromadzenia, mówiła o cudownym medaliku i o posłudze sióstr w Sieradzu.

W nocy z 18 na 19 lipca 1830 roku w Paryżu, w kaplicy Domu Macierzystego Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia przy ulicy du Bac, Matka Boża Niepokalana objawiła się po raz pierwszy młodej, prostej siostrze zakonnej Katarzynie Labouré. Matka Boża powiedziała do siostry Katarzyny: Drogie dziecko, Bóg pragnie obdarzyć cię pewną misją. Czeka cię wiele trudu, ale pokonasz go, mając świadomość, że czynisz to na chwałę Bożą. Poznasz to, co boskie. Nie zaznasz spokoju, dopóki nie powiesz o tym temu, którego zadaniem jest prowadzić cię. Były to czasy rewolucji francuskiej. Ulice Paryża pokryły się barykadami. Lud niezadowolony z rządów Karola X upomniał się o swe prawa. Polała się krew. Rewolucja lipcowa rozprzestrzeniała się na inne kraje. Nędzy ludzkiej nie mogły zaradzić rządy królów i arystokracji, ani liberalnych reformatorów. W te burzliwe dni Matka Boża ukazała się Katarzynie Labouré po raz drugi, 27 listopada 1830 roku, aby jej oznajmić zapowiedzianą wcześniej misję. Matka Najświętsza ukazała siostrze Katarzynie dwie strony medalika i wydała polecenie: Postaraj się, by wybito medal według tego wzoru. Osoby, które będą go nosiły, otrzymają wiele łask. Łaski szczególne otrzymają osoby, które nosić go będą z ufnością.

Po jednej stronie medalika dookoła postaci Maryi widnieje napis: O Maryjo bez grzechu poczęta, módl się za nami, którzy się do Ciebie uciekamy”, a po drugiej stronie medalika – litera „M” wpisana w podstawę krzyża, pod nią dwa serca: jedno otoczone koroną cierniową – Najświętsze Serce Pana Jezusa, drugie przebite mieczem boleści – Niepokalane Serce Najświętszej Maryi Panny. Na owalu 12 gwiazd symbolizujących dwunastu Apostołów. Cudowny medalik szybko rozpowszechnił się w świecie. Wielu ludzi, którzy go nosili, zostało obdarowanych łaskami.

Siostry rozdawały medalik sieradzanom ufnym w potężne wstawiennictwo Maryi.

Siostry Miłosierdzia znane są w Polsce pod nazwą szarytek – nazwa wywodzi się od francuskiego słowa „charité”, miłosierdzie. W dniu 18 listopada 1884 roku przybyły do Sieradza pierwsze trzy siostry: s. Maria Mianowska, s. Władysława Kowalska, s. Helena Ostrowska. Po kilku miesiącach pozwolono zamieszkać czwartej siostrze. Szarytki niosły posługę ludziom chorym, opiekowały się pacjentami szpitala św. Józefa. Z myślą o ich posłudze szpital został rozbudowany o kaplicę i pomieszczenia, w których zamieszkały. Służba sióstr szarytek w Sieradzu trwała nieprzerwanie przez 103 lata, do 1987 roku, kiedy to dom sieradzkich szarytek został decyzją władz zakonnych zamknięty. Natomiast wdzięczna pamięć o nich wśród sieradzan nadal trwa.

Siostra Jadwiga Kisielewska, s. Teresa Banaszek i towarzysząca im p. Iza znalazły czas, by odwiedzić mury „starego” szpitala i pomodlić się w szpitalnej kaplicy. Szpital św. Józefa został wzniesiony w latach 1845-1852. Jest to najstarszy zachowany w pierwotnej postaci szpital na terenie woj. łódzkiego. Stanowi część rozbudowanego w następnych latach kompleksu, wyróżnia się dwiema narożnymi wieżami. Kaplicę szpitalną, wybudowaną w latach 1884-1885, zamknięto 11 lutego 2014 roku w Światowym Dniu Chorego, kiedy odprawiona została tu ostatnia Msza święta.

Przybyłe z Warszawy szarytki obejrzały XIX-wieczną figurę Matki Bożej Niepokalanej, stojącą obok wejścia do byłego już oddziału hospicjum, blisko kaplicy. Ze wzruszeniem podziwiały piękne drzwi i portal w kaplicy, patrzyły z zachwytem na naścienne obrazy przedstawiające sceny z życia Najświętszej Marii Panny, na zabytkowy ołtarz, w którym nadal w portatylu przechowywane są relikwie świętych męczenników. Półgłosem wypowiedziane słowa – te mury przesiąknięte są modlitwą – dobrze wyrażają nastrój, jaki budzi ten sakralny obiekt.

Z kaplicą, figurką Maryi Niepokalanej i szpitalem związane są dzieje Sieradza. W szpitalu św. Józefa leczyło się i odzyskiwało zdrowie tysiące osób. Tu pracowali wybitni lekarze i oddany ludziom personel. W centrum ich działalności leżało dobro człowieka, którego nie sposób mierzyć pieniądzem. Przypomnijmy fragment przysięgi lekarskiej, którą złożył w roku 1866 późniejszy sieradzki lekarz powiatowy Edmund Wągrowski :

1. Z chorym, mojej pomocy żądającym, postępować będę rozważnie, ostrożnie i wszelką ludzkością.
2. Wezwany do chorego, pospieszę z udzieleniem mu starannej pomocy, i to bez względu na tegoż stopień stanu, jako też osobistą urazę, którą wtedy winienem zapomnieć.
3. Dla jakichkolwiek bądź też widoków choroby przedłużać nie poważę się.
4. Z nikim, nawet z osobami lekarskiemi, nie będę wchodził w żadne takie związki, które by zmierzały do szkodzenia komukolwiek na zdrowiu, majątku, lub honorze.

Tożsamość społeczna rodzi się z pamięci, z poszanowania i zachowania dorobku praojców.

Opracował Józef Szubzda
przy współpracy Andrzeja Stępnia

Zdjęcia, w dniu 28 września 2014 roku wykonał Andrzej Stępień

 

***

Zobacz także:

Udostępnij to: