Sieradz, 29 marca 2018
Kiedy zostajesz zaproszony do przeżycia Ekstremalnej Drogi Krzyżowej, musisz mieć świadomość, że nie wchodzisz na szlak pielgrzymkowy, lecz na Drogę Krzyżową.
Wielu ludzi podczas tej Drogi Krzyżowej otrzymuje niezwykły dar: ból pleców i ramion, a nogi bolą tak, jak gdyby jakiś ciężar wbijał je w ziemię, a każdy krok jest ogromnym trudem.
Jeśli doświadczyłeś takiego bólu, to podziękuj Jezusowi, że chociaż w tak malutkim stopniu dał ci łaskę odczuwania Jego bólu i męki podczas Drogi Krzyżowej.
My wróciliśmy do domów, do wygodnych łóżek.
Droga naszego Zbawiciela zakończyła się na Krzyżu.
s. Dorota Kędziora ze Zgromadzenia Sióstr Urszulanek SJK w Sieradzu,
uczestniczka I Ekstremalnej Drogi Krzyżowej
Zginam swe kolana przed Tobą, mój Ojcze, od którego wszystko, co dobre, pochodzi. Ekstremalna Droga Krzyżowa to ogromne duchowe przeżycie, dlatego warto podjąć wyzwanie i w niej uczestniczyć; fot. 23 marca 2018
Ekstremalna Droga Krzyżowa rozpoczęła się w piątek 23 marca 2018 roku w parafii pw. Najświętszego Serca Jezusowego w Sieradzu. Tego dnia późnym popołudniem wróciłem z pracy i zupełnie wyleciało mi z głowy, iż to niezwykłe przedsięwzięcie odbędzie się tej nocy. Kiedy zasiadłem do kolacji, w naszej sieradzkiej rozgłośni radiowej usłyszałem informacje, że za 3 godziny ponad 200 uczestników z Sieradza i okolicznych miejscowości weźmie udział w EDK. Jak już wspomniałem, wcześniej byłem niechętny uczestnictwu w tym „ekstremalnym nabożeństwie”, jednak po chwili zrodziło się we mnie przemożne pragnienie, by podjąć trud uczestnictwa w owej Drodze Krzyżowej. Zawsze staram się sobie powtarzać, że jeżeli przyjmujemy na siebie chociaż niewielki ułamek cierpienia, to w najpiękniejszy możliwy sposób okazujemy miłość naszemu Zbawicielowi Jezusowi Chrystusowi. Nawet względem tych dobrych, szczytnych i pobożnych zamierzeń zły duch często robi wszystko, by nasze życie skierować na inny tor, by oddalić nas od Pana Boga. Nie czekając więc długo, szybko się spakowałem, naszykowałem różaniec, aparat fotograficzny, dwie buteleczki soku i poprosiłem swojego tatę, by zawiózł mnie do sąsiedniej parafii, abym wspólnie z pozostałymi uczestnikami mógł wyruszyć w Ekstremalną Drogę Krzyżową.
Przekraczając próg świątyni, w oczekiwaniu na Eucharystię z zaskoczeniem zorientowałem się, iż ogromna grupa ludzi (w tym wiele młodych osób) zdecydowało się wyruszyć na EDK. Wielu uczestników dobrze znałem z pielgrzymki sieradzkiej, dlatego ucieszyłem się, że znowu wspólnie wyruszymy w niełatwą, przepełnioną bólem i zmęczeniem drogę. Ogarnęło mnie wielkie wzruszenie, gdy zobaczyłem wiernych dzierżących w dłoniach własnoręcznie przygotowane krzyże, które są dla nas chrześcijan symbolem męczeństwa i okrutnej śmierci Jezusa Chrystusa. Te krzyże towarzyszyły uczestnikom w trakcie całej wędrówki.
Mszę św. poprzedzono listem z błogosławieństwem papieża Franciszka skierowanym do wszystkich uczestników Ekstremalnej Drogi Krzyżowej. „Jego Świątobliwość, łącząc się duchowo z Organizatorami i wszystkimi Uczestnikami Ekstremalnej Drogi Krzyżowej, zachęca ich do ufnego powierzenia Chrystusowi siebie, swoich rodzin, przyjaciół i nieprzyjaciół, by w każdym z nich zamieszkał pokój i moc Chrystusa Ukrzyżowanego i Zmartwychwstałego. Na wędrówkę śladami Chrystusa, jednocząc się w modlitwie, Ojciec Święty udziela im wszystkim Apostolskiego Błogosławieństwa” – czytamy w liście.
Wszyscy uczestnicy Ekstremalnej Drogi Krzyżowej o godz. 21:30 zebrali się w kościele pw. Najświętszego Serca Jezusowego w Sieradzu na wspólnej Eucharystii; fot. 23 marca 2018
Eucharystia jednoczy niebo z ziemią. Zawiera w sobie i przenika całe stworzenie – pisał Jan Paweł II w encyklice Ecclesia de Eucharistia. Mszy Świętej dla uczestników EDK przewodniczył ks. Krzysztof Kaczmarek. Z jego lewej strony skupiony na modlitwie ks. Maciej Grabowski; fot. 23 marca 2018
Co do mnie, to nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z krzyża Pana naszego, Jezusa Chrystusa, dzięki któremu świat stał się ukrzyżowany dla mnie, a ja dla świata /Ga 6,14/
Na koniec Mszy Świętej zgromadzeni uczestnicy otrzymali indywidualne Błogosławieństwo. Z lewej ks. Krzysztof Kaczmarek pełen podziwu wobec małej dziewczynki, która wraz ze swoją mamą wzięła udział w EDK, całuje ją w czoło; fot. 23 marca 2018
Nasza sieradzka Ekstremalna Droga Krzyżowa przebiegała na dystansie 41 km i prowadziła nas przez takiej miejscowości jak: Chałupki, Chojne, Dębinę, Sokołów, Dąbrowę Wielką, Jeziory, Górkę Kłocką, Zapustę Małą, kończąc szlak pątniczy w Sanktuarium Matki Bożej Księżnej Ziemi Sieradzkiej w Charłupi Małej.
Na całej trasie miałem ze sobą aparat fotograficzny, bo chciałem jak najpiękniej oddać atmosferę tego wydarzenia osobom, które nie zdecydowały się na uczestnictwo w EDK, a które być może w przyszłości dołączą do pielgrzymujących śladami cierpiącego Chrystusa wiernych.
Młodzi ludzie, którzy uczestniczyli w EDK, dawali poprzez swoją obecność i postawę piękne świadectwo swojej wiary; fot. 23 marca 2018
Druga stacja Drogi Krzyżowej znajdowała się przy prastarej sieradzkiej kolegiacie; fot. 23 marca 2018
Uczestnicy EDK korzystali z wszelakich form wysłuchiwania rozważań. Siostra Dorotka Kędziora ze zgromadzenia Sióstr Urszulanek SJK czytała rozważania ze specjalnej książeczki, inni uczestnicy korzystali ze specjalnych aplikacji mobilnych; fot. 23 marca 2018
Na drodze przemarszu uczestników EDK znalazła się również najstarsza dzielnica Sieradza, Praga. Na zdjęciu ul. Zamkowa; fot. 23 marca 2018
Papież św. Jan Paweł II powtarzał, że „Młodzi są nadzieją świata i Kościoła”. Przed kościołem pw. św. Anny w Chojnem; fot. 23 marca 2018
Mama uczestnicząca w EDK wraz ze swoją córeczką. Taka postawa, w której pielęgnujemy u dziecka wartości wiary chrześcijańskiej, jest godna pochwały; fot. 23 marca 2018
Cała droga, którą mieliśmy do pokonania była trudna i wymagająca. Wielu uczestników EDK przy ostatnich kilometrach wspierało się nawzajem; fot. 23 marca 2018
Ekstremalną Drogę Krzyżową zakończyliśmy w przepięknym sanktuarium Matki Bożej Księżnej Ziemi Sieradzkiej w Charłupi Małej; fot. 23 marca 2018
Ekstremalna Droga Krzyżowa, w której wzięliśmy udział przeszła już do historii. Pomimo zmęczenia, bólu kolan i nóg moje serce radowało się, iż jednak zdecydowałem się na ten trud i przeszedłem całą trasę, a przy okazji mogłem swoje cierpienie ofiarować Tobie, Panie Jezu. Chociaż nie było to łatwe, chciałem stworzyć jak najpiękniejszy reportaż fotograficzny z całej EDK, by wydarzenie to jako znak naszego oddania Bogu i miłości do krzyża obiegło cały świat, by ludzie zobaczyli, jak sieradzanie i inni mieszkańcy pobliskich miejscowości potrafią okazać miłość Temu, który, znosząc niewyobrażalne cierpienie, oddał swoje życie za nas. Podczas całej drogi byłem świadkiem wielkiej wiary i ogromnego poświęcenia tych, którzy krok po kroku, rozważając poszczególne stacje Drogi Krzyżowej, posuwali się do przodu, by dotrzeć do celu naszej wędrówki. Budził we mnie wielką radość jakże wymowny obraz młodych ludzi, którzy swoje życie starają się opierać na Panu Bogu i nie wstydzą się publicznie tego okazywać. Jest coś w tym, iż przedstawiciele młodego pokolenia niosący w ręku krzyż i w skupieniu modlący się na różańcu, chwytają za serce. Pan Jezus w ewangelii św. Mateusza przypomina nam, że „Kto nie weźmie swojego krzyża, a idzie za mną nie jest mnie godny” (Mt 10,38). Być godnym Jezusa znaczy więc być gotowym na poświęcenie ze względu na jego naukę, a także być gotowym na wynikające z tego poświęcenia cierpienie.
Łukasz Piotrowski
Zapraszam do obejrzenia 205 zdjęć, które wykonałem 23 marca 2018 roku podczas I Ekstremalnej Drogi Krzyżowej
***
Ponadto zapraszam do obejrzenia fotorelacji z: