Listy do Ity Turowicz,
autorki książki „I wszystko w sny odchodzi…”
Andrzej Gawroński, kolega z polonistyki na UŁ
Droga Ito! Łódź, 31.08.2010
Wiesz, że ja do tej pory nie kojarzyłem Ciebie z Sieradzem, który z racji wieloletnich moich zawodowych kontaktów z Waszą Biblioteką, też stał mi się chyba najbliższym miastem w mojej nowej Ojczyźnie, tzn. Ziemi Łódzkiej, od kiedy los sprawił, że zamieszkałem w Łodzi, czyli od chwili przeniesienia się na studia do Łodzi. W Sieradzu znalazłem kilka przyjaznych dusz, z którymi m.in. przez wiele lat bawiłem się w bibliograficzną dokumentację Sieradza i okolic. Dlatego też z niekłamanym zainteresowaniem przeczytałem Twój memuar. O ile znam tego typu publikacje związane z Sieradzem, to Twoja zajmuje znakomitą pozycję, przede wszystkim ze względu na przebogatą faktografię. Gratuluję serdecznie!
***
Zobacz także: