CIĄG DALSZY WSPOMNIEŃ Z CAMINO DEL NORTE... Dzisiejszego 21. dnia swojej pielgrzymki do grobu św. Jakuba schronisko w Ribadeo opuściłem przed godz. 7:00. Na dworze, jak to często nie raz bywało, niebo było już zachmurzone i dopiero po kilku godzinach zaczynało się wszystko przejaśniać. Miasto, pomimo że był środek tygodnia, jakby wciąż spało, ale do tej sytuacji również już się zdążyłem przyzwyczaić. W przewodniku wyczytałem, że dzisiejsza trasa będzie ze znaczną przewagą górzystych terenów, więc musiałem przygotować się na kolejny ciężki dzień wyprawy. Od dzisiaj zaczynamy wędrówkę po Galicji, a na charakterystycznych słupkach z żółtą muszelką albo strzałką, które to wskazują pielgrzymom drogę do Santiago de Compostela, będę mógł już zobaczyć tabliczki informujące, ile pozostało mi jeszcze kilometrów do samego Santiago. Z przewodnika dowiedziałem się również, że dzisiejsza trasa będzie przebiegała sinusoidalnie, a więc raz pod górkę, innym razem, z górki. Jak faktycznie będzie, to już zaprezentuję na poniższych zdjęciach...