lukasz

Znakiem rozpoznawczym naszej sieradzkiej pielgrzymki, której chciałbym poświęcić obecną zakładkę, jest dobrze znany wszystkim pielgrzymom niewielki i charakterystyczny znaczek pielgrzymkowy, który każdy pielgrzym, idąc w pielgrzymce na Jasną Górę, otrzymuje. Całą zakładkę, którą z wielką radością przygotowałem, pragnę zadedykować wszystkim sieradzkim pielgrzymom, którzy chociaż raz wzięli w niej udział, dając piękne świadectwo wiary. To również dla mnie ogromny zaszczyt, że mogę być jej niewielką cząstką. Zanim ukażę pielgrzymkowe znaczki, które na przestrzeni lat powstawały, pragnę w sposób szczególny bardzo podziękować osobom, które zainspirowały mnie przed laty do jej powstania. Pomysł, żeby wyeksponować i zachować od zapomnienia wszystkie pielgrzymkowe emblematy, pojawił się w 2017 roku. Wtedy to otrzymałem od ks. dr. Tadeusza Miłka, ówczesnego proboszcza parafii pw. Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski w Sieradzu, większość emblematów. Jak powiedział przed laty ks. Tadeusz: „Łukasz, ty najlepiej będziesz wiedział, jak je wykorzystać”. Było to dla mnie nie tylko bardzo wielkie wyróżnienie, ale i zobowiązanie do tego, żeby nie zawieść bliskiego mojemu sercu kapłana. Ksiądz Tadeusz, który z sieradzką pielgrzymką związany był już od wczesnych lat młodości, niejednokrotnie podczas naszych rozmów bardzo serdecznie wspominał sieradzką pielgrzymkę, która na pewnym etapie kształtowała też jego drogę do kapłaństwa...

|AKTUALIZACJA! WSPOMNIENIA Z MINIONYCH LAT| Czwartkowy poranek przywitał mnie chłodnym i rześkim powietrzem. Na niebie na próżno byłoby szukać jakiejkolwiek chmurki, która zwiastowałaby opady deszczu, a to zapowiadało, że czeka mnie kolejny piękny i słoneczny dzień na małopolskiej ziemi. Nie tracąc zbytnio czasu, szybko się wyszykowałem, spakowałem najpotrzebniejsze rzeczy (przede wszystkim aparat) i udałem się na wycieczkę do dawnej stolicy Polski, Krakowa. Na zwiedzanie tego królewskiego miasta przeznaczyłem co prawda cały dzień, lecz to i tak niewiele wobec tego, co Kraków ma do zaoferowania. Skoncentrowałem się więc jedynie na Starym Mieście, któremu i tak wypadałoby poświęcić więcej czasu. Godzinna podróż do Krakowa przebiegła bezproblemowo. We znaki dawały mi się jedynie potężne korki, które potęgowały się w miarę zbliżania się do centrum miasta. Jeżeli mam być szczery, to na dłuższą metę nie umiałbym funkcjonować w takim zblokowanym przez samochody mieście, bo to bardzo męczące i nie wynagradza tego nawet fakt, iż Kraków jest jednym z najpiękniejszych (o ile nie najpiękniejszym) miast w Polsce. Nie jestem przyzwyczajony do tak szybkiego tempa życia, dlatego dziękuję Panu Bogu, że mieszkam tam, gdzie mieszkam, czyli w urokliwym i spokojnym Sieradzu...

Zapraszam do galerii...

Zapraszam do obejrzenia obszernego fotoreportażu składającego się z 321 zdjęć z uroczystości odpustowych, które odbyły się 8 września 2023 roku w sanktuarium Matki Bożej Księżnej Sieradzkiej w Charłupi Małej. Fotoreportaż zaczyna się od wyjścia pielgrzymów z Bazyliki Mniejszej pw. Wszystkich Świętych w Sieradzu, będącej również sanktuarium pw. św. Józefa, patrona diecezji włocławskiej. Przy starym cmentarzu parafialnym dołącza pielgrzymka wiernych z parafii pw. Najświętszego Serca Jezusowego i dalej już wspólnie udajemy się na odpust do Charłupi Małej. I tak od św. Józefa, Oblubieńca Maryi, z modlitwą i śpiewem na ustach poszliśmy pieszo do Maryi, Matki naszego Zbawiciela Jezusa Chrystusa. Uroczystościom odpustowym przewodniczył ks. abp Mieczysław Mokrzycki, metropolita lwowski, który po zakończonej homilii przekazał na ręce ks. infułata Mariana Bronikowskiego, dziekana dekanatu sieradzkiego I, różaniec, mówiąc...