Bez kategorii

22 maja 2022

Poznaję Boży świat / 2021 – Hiszpania, Camino del Norte. Dzień 2 – Ontón, 30 km / łącznie 45,2 km

Tego dnia postanowiłem wstać wcześnie. Obudziłem się o godz. 6:00. Miałem w planie przejść wiele kilometrów. Chciałem też sprawdzić, w jakim czasie pokonam tak długi dystans. Moim pierwotnym celem była niewielka, położona w Zatoce Biskajskiej miejscowość Pobeña, która może poszczycić się dużą, malowniczą plażą. Jednak – jak się okazało – znajdujące się w niej schronisko ze względu na pandemię było zamknięte i musiałem iść dalej do Ontón. Kiedy opuszczałem schronisko w Bilbao, na zewnątrz było jeszcze ciemno, a ruch na ulicach centrum miasta był praktycznie zerowy. Było mi trochę smutno, że opuszczam tak piękne miasto, które aż chciałoby się zwiedzić. Takie jest jednak Camino – czasu na dogłębne poznawanie mijanych na trasie miejsc niestety często brakuje. Przed wyjściem w drogę zmieniłem obuwie na lekkie i schodzone już adidasy, które przywiozłem ze sobą. Chciałem zobaczyć, jak moje nogi będą reagowały na inne obuwie niż te, które miałem dzień wcześniej. Widok pustych ulic Bilbao bardzo mnie zdziwił, tym bardziej że była to sobota. Miasto wydawałoby się niby tętniące życiem wciąż jakby spało...
24 maja 2022

2022 – Dni Krzyżowe na sieradzkiej Pradze

Ogromnie się cieszę, że po dwóch latach przerwy spowodowanej pandemią koronawirusa ponownie odbyła się procesja do krzyża na sieradzkiej Pradze, rozpoczynając w naszej parafii (bazylika mniejsza) – Dni Krzyżowe. Przygotowania rozpoczęły się już kilka dni wcześniej. Pani Małgosia Mastalerz zebrała od mieszkańców pieniądze, za które zakupiono piękne wiosenne kwiaty do przystrojenia krzyża. Zamówione zostały również trzy Msze św. wraz z nowenną „O błogosławieństwo Boże dla mieszkańców ul. Zamkowej, Podzamcza i dzielnicy Praga”. Kolega Tomek Grzelak wcześniej jeszcze odnowił i pomalował farbą cały murek. Głównym koordynatorem naszych prac jest p. Wiesia Pawlak, która pomimo problemów ze zdrowiem trzyma dzielnie pieczę nad wszystkim. Bardzo dziękuję Wam za wszystko, co czynicie dla naszej niewielkiej lokalnej społeczności... Zapraszam teraz wszystkich sympatyków strony, a zwłaszcza mieszkańców sieradzkiej Pragi, do obejrzenia 146 zdjęć z procesji do krzyża na Rynku Praskim, które wykonałem 23 maja 2022 roku podczas rozpoczynających się Dni Krzyżowych...
29 maja 2022

2022 – Koncert z okazji Dnia Matki w wykonaniu uczniów Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia w Sieradzu

W dniu 26 maja 2022 roku z okazji Dnia Matki odbył się w Szkole Muzycznej I stopnia w Sieradzu niezwykły koncert. Uczniowie, a raczej „przyszli młodzi wirtuozi” klas pierwszych cyklu sześcioletniego, zaprezentowali na scenie swoje zdolności muzyczne, dedykując wykonane przez siebie utwory nie tylko swoim kochanym mamom z okazji ich święta, ale również przybyłym tatom. Cieszę się, że mogłem uczestniczyć w tym niezwykłym i pięknym koncercie, na który zaprosił mnie mój siedmioletni bratanek Filipek, który uczy się od kilku miesięcy gry na akordeonie. Obiecałem, że na pamiątkę zrobię z tego ważnego dla niego oraz jego koleżanek i kolegów ze szkoły muzycznej wydarzenia niewielki fotoreportaż. Uczniowie podczas koncertu zaprezentowali bezbłędnie przygotowane utwory, a na koniec wszyscy młodzi wykonawcy otrzymali gromkie brawa od swoich najbliższych...
10 czerwca 2022

Poznaję Boży świat / 2021 – Hiszpania, Camino del Norte. Dzień 3 – Castro Urdiales, 10 km / łącznie 54,9 km

Trzeciego dnia wstałem dosyć późno, tak, że większość pielgrzymów już wyszła na szlak. Nie śpieszyłem się specjalnie, bo wiedziałem, że dzisiejszego dnia mam do przejścia zaledwie 10 km, a do hotelu w Castro Urdiales mam się zgłosić nie wcześniej jak przed godz. 13:00. Kiedy wstałem zobaczyłem, że niebo jest zachmurzone i jest dosyć wietrznie. Jakby tego było mało, to jeszcze padał lekki deszcz. Pomyślałem sobie, że niestety, ale pogoda, którą wczoraj sprawdzałem na dzisiejszy dzień się sprawdziła. Z rana nie jadłem już śniadania, zresztą jakoś nigdy rano nie mam apatytu, dlatego po porannej toalecie zacząłem się szykować do wyjścia. Ze względu na padający deszcz i krótki odcinek, to buty trekkingowe schowałem do plecaka, a założyłem sobie sandały. Nie było to złe rozwiązanie, ale przy dłuższych odcinkach i zróżnicowanym terenie, to sandałów jednak nie polecam. Dodatkowo ze względu na niewielki, ale zawsze padający deszcz założyłem sobie cienką kurtkę przeciwdeszczową, tak żeby za bardzo nie zmoknąć. Kiedy się już naszykowałem i pożegnałem mogłem wyruszyć w dalszą drogę...