28 kwietnia 2024
|CIĄG DALSZY WSPOMNIEŃ Z LOURDES|Po wczorajszych perypetiach noclegowych w końcu wypoczęty, z uśmiechem na twarzy i błogim spokoju na sercu mogę zacząć swoją ponowną przygodę z Lourdes.Budzik obudził mnie tuż po godz. 7:00 i po kilkunastu minutach byłem już gotowy do wyjścia. Na niebie nie było żadnej chmurki i dzień zapowiadał się wręcz idealnie. Po zejściu do recepcji przywitałem się serdecznie z Francois, któremu jeszcze raz za wszystko podziękowałem. Przedstawił mnie również Monice, która wraz z rodziną mieszka od kilkunastu lat w Lourdes i pracuje w hotelu Francois. Życzliwość, którą mnie obdarzyli, sprawiła, że czułem się tak, jakbym był u dobrych przyjaciół, których znam od wielu lat. Było to dla mnie podczas całego pobytu bardzo ważne, bo wiedziałem, że pomimo że jestem daleko od domu, są przy mnie osoby tak bardzo życzliwe i pomocne, przy których czułem się bezpiecznie. Dziękuję Wam jeszcze raz za wszystko, czego doświadczyłem z Waszej strony!Po naszej serdecznej rozmowie opuściłem już hotel i szczęśliwy udałem się najpierw do groty, by pokłonić się i podziękować za wszystko Matce Bożej. Poranek w Lourdes był dosyć chłodny, dlatego założyłem czapkę i arafatkę, którą 13 lat temu jako pamiątkę przywiozłem z Ziemi Świętej (uśmiech). Pomimo wczesnego poranka pielgrzymów było już dosyć sporo. W swoim całym fotoreportażu będę chciał przede wszystkim ukazać nie tylko to, co święte w Lourdes, ale w sposób szczególny ludzi, którzy z najodleglejszych zakątków świata przybyli do miejsca objawień Matki Bożej, oraz ich wiarę. Ukażę również na zdjęciach Bazylikę Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny, wybudowaną w latach 1866–1872, której w 2020 roku ze względu na prowadzony remont nie udało mi się od środka sfotografować. Swoimi wszystkimi zdjęciami, które na przestrzeni tych kilku dni wykonam, pragnę okazać pokorną wdzięczność i miłość do Matki Bożej i Jej Syna, a naszego Zbawiciela Jezusa Chrystusa. To dla mnie nieopisana radość, że mogę być w tym miejscu już po raz czwarty. W miejscu, które Maryja wybrała do przekazania swojego orędzia całemu światu...