Bez kategorii

10 listopada 2022

Poznaję Boży świat / 2021 – Hiszpania, Camino del Norte. Dzień 26 – Arzúa, 22 km / łącznie 672,6 km

CIĄG DALSZY WSPOMNIEŃ Z CAMINO DEL NORTE... Dzisiejszy dzień zapowiada się bardzo spokojnie, ponieważ do pokonania mam niewiele ponad 20 km. Wstaję skoro świt, by unikać, jak to tylko możliwie, wysokich temperatur. W moim sercu panuje coraz większa radość, a w myślach już powoli odliczam sobie nie dni, a kilometry, które pozostały mi do przejścia. Jest to też dzień, w którym będę w miejscowości Arzúa, w której łączą się drogi do Camino del Norte oraz do Camino Francés, a przez to na szlaku zacznie pojawiać się znacznie więcej pielgrzymów. W Arzúa, jak sprawdziłem dzień wcześniej, znajduje się sporo schronisk, więc nie kazałem Ani już rezerwować noclegu, bo byłem przekonany, że tym razem z miejscem do spania nie będzie problemu. Jak się jednak później okaże, to problem się niestety pojawił, ale o tym napiszę już pod fotoreportażem. Ruszajmy!
13 listopada 2022

Poznaję Boży świat / 2021 – Hiszpania, Camino del Norte. Dzień 27 – Monte de Gozo, 35 km / łącznie 708,1 km

CIĄG DALSZY WSPOMNIEŃ Z CAMINO DEL NORTE... [...] Na Monte de Gozo, wpatrując się w katedrę, zostałem do późnych godzin nocnych i mogłem rozkoszować się tymi pięknymi widokami. Nie musiałem się już nigdzie śpieszyć, bo rano nie musiałem wcześnie wstawać, by skoro świt wyjść na szlak. Tak naprawdę katedra św. Jakuba była już na wyciągnięcie ręki. Spoglądając na całą okolicę, w myślach powracałem do tych wszystkich 27 dni, które spędziłem na wędrowaniu. Z całą pewnością był to wyjątkowy i niepowtarzalny czas, który było mi dane spędzić tym razem na Camino del Norte. Jutro znajdę się w miejscu szczególnym, gdzie spoczywa św. Jakub Apostoł, uczeń Pana Jezusa. Nocleg będę miał w tym samym miejscu, co przed 9 laty w Hostel Seminario Menor. Jednak tym razem zarezerwowałem sobie pokój prywatny, a nie pokój wieloosobowy. Chciałem mieć już odrobinę prywatności i gwarancję tego, że nikt nie będzie mnie rano budził. Kiedy na dworze zrobiło się już ciemno i chłodno, udałem się z powrotem do schroniska z poczuciem pewnego spełnienia. Byłem wdzięczny Panu Bogu, że tego wieczoru mogłem doświadczyć nad miastem pięknego zachodu słońca. Przed pójściem spać naładowałem wszystkie akumulatory w aparacie tak, żebym czasami nie miał żadnych niemiłych niespodzianek podczas tego najważniejszego momentu całej drogi, czyli wejścia do Santiago de Compostela...
18 listopada 2022

Poznaję Boży świat / 2021 – Hiszpania, Camino del Norte. Dzień 28 – Santiago de Compostela, 6 km / łącznie 714,1 km

CIĄG DALSZY WSPOMNIEŃ Z CAMINO DEL NORTE... Na dzisiejszy dzień czekałem bardzo długo, bo aż 9 lat i w końcu nastał moment, w którym za kilka godzin stanę ponownie na placu katedralnym w Santiago de Compostela, nazywanym Placem Obradoiro, a następnie ujrzę piękną i odrestaurowaną w ciągu ostatnich lat katedrę św. Jakuba. Tu właśnie tutaj na Placu Obradoiro, który od wieków słynie jako miejsce, na którym kończą swoją wędrówkę pielgrzymi zmierzający do Santiago de Compostela. W sercu czułem ogromną, nie do opisania radość i nie mogłem już doczekać się tej chwili. W Santiago de Compostela spędzę prawie trzy dni, będę więc miał sporo czasu, żeby tym miejscem się odpowiednio nacieszyć. Dopiero 22 sierpnia, a więc w dniu, gdy również i sieradzka pielgrzymka wyrusza z Sieradza na Jasną Górę, ja także wyruszę ponownie w dalszy etap drogi, która będzie mnie prowadziła przez kolejne 3 dni, aż dotrę na Muxía. Będzie to dopełnienie całej mojej pielgrzymki, ale nastąpi to dopiero za kilka dni (uśmiech). Nie tracąc czasu, szybko się spakowałem i pożegnałem ze schroniskiem na Monte de Gozo. Przede mną pozostało jedynie 6 km drogi, a jak ta droga, która zaprowadzi mnie przed katedrę św. Jakuba, będzie przebiegała, to już pokażę na poniższych zdjęciach...