2023 – Cmentarz żydowski w Łodzi zał. 1892r.

Aforyzmy świętych i błogosławionych Kościoła katolickiego. Część III – 130 myśli
1 kwietnia 2024
2024 – Święto Miłosierdzia Bożego w sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach
13 kwietnia 2024
Aforyzmy świętych i błogosławionych Kościoła katolickiego. Część III – 130 myśli
1 kwietnia 2024
2024 – Święto Miłosierdzia Bożego w sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach
13 kwietnia 2024
Udostępnij to:

Sieradz, 6 kwietnia 2024

Cmentarz żydowski w Łodzi odwiedziłem w poniedziałek 23 października 2023 roku

Zakładka pt. Polska, moja ojczyzna jest jedną z moich ulubionych zakładek, do której lubię od czasu do czasu zaglądać. To właśnie podróżowanie do niezwykłych miejsc, które możemy odnaleźć na mapie Polski, jest czymś, co sprawia mi ogromną radość i fascynuje mnie. Nasz kraj pełen jest tajemnic i nieodkrytych zakątków, które od dosyć niedawna pragnę odkrywać. Oferuje niezwykłe i piękne miejsca na wyciągnięcie ręki, które znajdują się często znacznie bliżej, niż by się mogło wydawać. Jednym z takich miejsc, które dzisiaj chciałbym zaprezentować, jest znajdujący się w Łodzi przy ulicy Bracka 40 ogromny cmentarz żydowski założony w 1892 roku. Jest on jedną z największych nekropolii żydowskich znajdujących się w Europie. Rozciąga się na powierzchni 42 ha, na której znajduje się, według różnie podających tę informację źródeł, ok. 230 000 grobów wyznania mojżeszowego. W pamięci też mam inny wyjątkowy łódzki cmentarz, ewangelicko-augsburski (link tutaj), który nawiedziłem 28 października 2022 roku. Wspominam te miejsca dlatego, że łódzkie nekropolie są wyrazistym odzwierciedleniem dawnej wielokulturowości tego wielkiego miasta.

Historia Łodzi, co warto wspomnieć, jest nierozerwalnie związana z obecnością społeczności żydowskiej w mieście, która była też największym po Warszawie skupiskiem ludności żydowskiej w Polsce. Przed II wojną światową Żydzi w Łodzi stanowili ponad 30% mieszkańców, a przedsiębiorcy pochodzenia żydowskiego byli w dużej mierze współtwórcami potęgi włókienniczej, jaką stała się na przełomie XIX i XX wieku Łódź. Widać to szczególnie po jakże okazałych grobowcach znajdujących się na łódzkich cmentarzach.

Cmentarz żydowski w Łodzi jest czwartym żydowskim cmentarzem, który na przestrzeni kilku lat odwiedziłem. Jeżeli macie ochotę, to zapraszam was do zapoznania się z moimi fotoreportażami, które wówczas wykonałem. Link do zakładek znajdziecie poniżej:

Na cmentarz żydowski do Łodzi wybrałem się 23 października 2023 roku, a więc na kilka dni przed Wszystkimi Świętymi. W naszej wierze katolickiej jest to czas, kiedy coraz bardziej przygotowujemy się do uroczystości Wszystkich Świętych; odwiedzamy cmentarze, sprzątamy groby i zapalamy znicze. Pamięć o zmarłych w judaizmie wygląda zupełnie inaczej, niż u nas w katolicyzmie. Żydzi nie przywiązują większej wagi do dbania o groby zmarłych. Ich groby, co widać szczególnie na cmentarzach żydowskich, pozostawione są, jak mówią, jedynie pod opieką Boga.

Dojeżdżając na miejsce, początkowo miałem problem ze znalezieniem wejścia na cmentarz. Okazało się, że wejście nie znajduje się przy ul. Brackiej 40, jak jest oficjalnie podawane, a od ul. Zmiennej. Kiedy już znalazłem się przy wejściu, musiałem jeszcze kilkanaście minut poczekać na pracownika, który otworzy drzwi. Kiedy w końcu zakupiłem bilet w kancelarii, mogłem skierować kroki do bramy wejściowej cmentarza. Jednak zanim wszedłem na jego teren, udałem się do, znajdującego się przed wejściem, zachowanego do dnia dzisiejszego dawnego żydowskiego domu przedpogrzebowego, służącego obrzędom poprzedzającym pochówek. To właśnie od tego niezwykłego miejsca zaczniemy spacer po jednym z największych cmentarzy żydowskich Europy.

Dom przedpogrzebowy został zbudowany w 1898 roku z inicjatywy i funduszy Miny Konsztat – wdowy po Hermanie, która podarowała na ten cel 18 tysięcy rubli
Tak wygląda jego wnętrze. Autorem projektu był architekt Adolf Zeligson. Podczas II wojny światowej budynek został doszczętnie zdewastowany. W prawym dolnym rogu widoczny oryginalny XIX-wieczny karawan.

 

Macewy przy murze okalającym kirkut. W oddali widoczna główna brama, prowadząca na cmentarz.
Część zniszczonych macew została wyeksponowana na ścianach od zewnętrznej strony muru cmentarza

 

Pomnik ku czci ofiar łódzkiego getta – Litzmannstadt Ghetto – i obozów koncentracyjnych znajduje się tuż przy wejściu na cmentarz. Każdego roku przy pomniku odbywają się uroczystości upamiętniające zamordowanych przez hitlerowców mieszkańców Łodzi.
Pięknie zachowana brama wewnętrzna cmentarza żydowskiego, będąca symbolicznym przejściem ze świata żywych do świata zmarłych

Zanim wejdziemy w głąb cmentarza, warto zatrzymać się przy jego wewnętrznej stronie muru, tuż obok bramy wejściowej, gdzie znajdują się tablice umieszczone przez rodziny pomordowanych Żydów. Warto poświęcić im kilka chwil i je przeczytać.

 

Po wejściu na cmentarz pierwszą rzeczą, która rzuca się w oczy, jest z jednej strony jego niesamowity urok, a z drugiej strony widoczny smutek upływającego czasu, którego się tutaj doświadcza. Niezliczona liczba macew znajdujących się na cmentarzu robi na odwiedzającym ogromne wrażenie. Cały cmentarz jest gęsto porośnięty drzewami, po których pną się bluszcze, tak że nawet jak wychodziło zza chmur słońce, to jedynie delikatne promienie przedzierały się przez korony drzew. Spacerując alejkami cmentarza, można zaobserwować, jak czas odcisnął swoje piętno na tym miejscu. Bardzo wiele nagrobków (macew) jest zniszczonych, przewróconych, porośniętych mchem do tego stopnia, że często nie można już nic z nich odczytać. Niektóre macewy są tak zarośnięte, że ciężko się do nich nawet dostać. Jednak, mimo wszystko, to miejsce za każdym  razem, kiedy je fotografowałem, bardzo mnie urzekało. Zanim ukażę swój fotoreportaż składający się z 230 zdjęć, kilka z nich chciałbym opatrzyć opisem.

Widok po przekroczeniu bramy cmentarza na dom przedpogrzebowy
Miejsce to skłania do zadumy nad historią łódzkich Żydów
Spójrzcie tylko na te gęsto porośnięte bluszczem drzewa!
Wiele macew pokrywa zielony mech. Czas w tym miejscu jakby się zatrzymał.
Mauzoleum Izraela Poznańskiego (1833-1900). Był najpotężniejszym przedsiębiorcą łódzkim pochodzenia żydowskiego, jednym z trzech (obok Niemców Ludwika Geyera i Karola Scheiblera) „królów bawełny”. W jego pałacu znajduje się obecnie Muzeum Miasta Łodzi, a w murach dawnej fabryki – słynna galeria handlowa „Manufaktura”.
W środku mauzoleum znajdują się dwa sarkofagi: Izraela Poznańskiego i jego żony Leonii, zmarłej w 1914 roku. Zostały wykonane z czerwonego marmuru przez Antoniego Urbanowskiego. Napisy na czołach sarkofagów są w języku polskim, a daty urodzenia i śmierci podane są według kalendarza żydowskiego.
Grobowiec Zygmunta i Berty Jarocińskich sąsiaduje z Mauzoleum Poznańskich
Nagrobek Izaaka Hertza, łódzkiego fabrykanta, wielkiego społecznika i filantropa. Nagrobek jest wykonany z czerwonego piaskowca i zdobi go przepiękna dekoracyjna draperia. Grób Izaaka Hertza sąsiaduje z grobowcem Jarocińskich.
Znaczna część cmentarza jest tak gęsto porośnięta drzewami, że promienie słońca mają problem z przebiciem się przez korony drzew
Najważniejszym symbolem kojarzonym obecnie z judaizmem, a szczególnie z narodem żydowskim, jest sześcioramienna gwiazda zwana „gwiazdą Dawida”
Grobowiec rodziny Dawida Prussaka, łódzkiego fabrykanta
Miejsce spoczynku rodziny Augusta Barucha, kupca i przemysłowca
Grobowiec rodzinny Silbersteinów, w którym spoczywa Markus Silberstein, polski przemysłowiec pochodzenia żydowskiego, jeden z najbogatszych łódzkich fabrykantów w XIX wieku
Grobowiec Arnolda i Valescii Stillerów. Arnold Stiller pochodził z Niemiec, co było rzadkością wśród łódzkich Żydów. Był współwłaścicielem tkalni i wykańczalni wełny przy Cegielnianej 80 (obecnie Jaracza).
Mogiła czworga młodych Żydów, którzy zostali zamordowani w 1946 roku za swoje pochodzenie
Młodzież żydowska, na pamiątkę swojego pobytu, pozostawia w tym miejscu koszule z symbolami swoich szkół
Do niektórych grobów ciężko jest się dostać
Bluszcze pokrywają nie tylko drzewa, ale i glebę, tworząc jakby zielone dywany
Złamane drzewo na macewie symbolizuje znak przedwczesnej śmierci
Świeca bądź świecznik oznaczają, że w tym miejscu została pochowana kobieta – w tradycji judaizmu w żydowskiej rodzinie to kobieta zapala szabasowe świece
Błogosławiące dłonie oznaczają groby kapłanów (hebr. kohen). Wznoszenie przez nich dłoni to symbol błogosławienia zebranych podczas modlitwy.
Dłoń z dzbanem lub dzban i misa. Symbolami takimi oznaczano groby pokolenia lewitów, do których należało obmywanie rąk kapłanom
Jedna z wycieczek, która odwiedziła wraz z przewodnikiem cmentarz żydowski. Grupa zatrzymała się przy grobie Dawida Sierakowiaka.
Grób Dawida Sierakowiaka, urodzonego 25 lipca 1924 roku w Łodzi. Był polskim Żydem, więźniem getta w Łodzi, autorem pamiętnika pisanego w getcie, wydanego po raz pierwszy w niepełnej wersji po wojnie w 1960 roku.
Miejsce męczeńskiej śmierci i wiecznego spoczynku Harcerzy i Żołnierzy Armii Krajowej, rozstrzelanych tu w 1944 roku przez hitlerowców
Niestety bardzo wiele starych nagrobków, znajdujących się na cmentarzu, wymaga kosztownych renowacji
Cmentarz żydowski w Łodzi jest miejscem pochówku wielu wybitnych osób, które na trwałe zapisały się w historii miasta
Podczas kilkugodzinnego spaceru po cmentarzu żydowskim spotkałem jedynie kilka osób, które przyszły zobaczyć cmentarz

 

Zapraszam do obejrzenia 197 zdjęć, które wykonałem na cmentarzu żydowskim w Łodzi, w dniu 23 października 2023 roku

 

Czas, który spędziłem na cmentarzu, był dla mnie bezcenny. Zanim tutaj przyjechałem, w internecie widziałem na zdjęciach cmentarz żydowski. Już wtedy zrobił na mnie ogromne wrażenie i bardzo chciałem tutaj przyjechać z aparatem. Może to się wydawać dziwne i też niezrozumiałe dla niektórych, ale bardzo lubię nawiedzać cmentarze i to różnych wyznań. Na cmentarzach czas jakby się zatrzymuje i nic już poza pamięcią, miłością i modlitwą się nie liczy. To nie gdzie indziej, jak na cmentarzu, doświadczamy w sposób szczególny tajemnicy śmierci. Dla nas, wyznawców Jezusa Chrystusa, śmierć nie jest czymś ostatecznym, gdyż w momencie śmierci rozpoczyna się życie wieczne w Chrystusie. Śmierć jest odłączeniem duszy od ciała. To odłączenie dokonuje się ze względu na odwrócenie się Adama od Boga, poprzez grzech pierwszego człowieka. My, chrześcijanie, wierzymy, że Jezus jest Mesjaszem, który został zabity przez ukrzyżowanie i zmartwychwstał trzy dni później. Natomiast dla Żydów Jezus był jednym z proroków i wciąż oczekują na przyjście „prawdziwego Mesjasza”, co przecież nigdy nie nastąpi.

Podczas mojego kilkugodzinnego spaceru po cmentarzu napotkałem poza jedną wycieczką zaledwie kilka osób, które odwiedziły żydowski cmentarz. Jestem przekonany, że ci wszyscy, którzy zdecydują się osobiście odwiedzić cmentarz, będą pod wielkim wrażeniem jego wielkości. Z całą pewnością potrzeba bardzo dużych nakładów pieniężnych, aby uchronić przed zniszczeniem wiele niezwykłych i pięknych nagrobków, które z każdym rokiem popadają w ruinę. Na cmentarzu, co widać po nowych nagrobkach, wciąż odbywają się pogrzeby, a przed pomnikiem, ku czci ofiar łódzkiego getta „Litzmannstadt Ghetto” i obozów koncentracyjnych odbywają się uroczystości upamiętniające zamordowanych przez hitlerowców łódzkich Żydów.

Każdy cmentarz żydowski to nie tylko świadectwo historii pisanej nazwiskami jej najbardziej zasłużonych uczestników, lecz także mniej znanych czy nawet zupełnie nieznanych członków lokalnych społeczności. Jest on miejscem pamięci zarówno indywidualnej, jak i zbiorowej; miejscem pamięci o tych, którzy na nim spoczęli.

Łukasz Piotrowski

 

 

***

Ponadto zapraszam do obejrzenia fotorelacji z:

Udostępnij to: