Poznaję Boży świat / 2013 – Portugalia, Coimbra
10 lipca 2013Poznaję Boży świat / 2013 – Portugalia, Fatima cz.3
14 lipca 20132013 – Portugalia, Fatima, Coimbra, Nazare, Porto, Santiago de Compostela. Ciąg dalszy…
– Wstęp do pielgrzymki
– Coimbra
– Santiago de Compostela, Porto
– Fatima cz.1
– Fatima cz.2
– Fatima cz.3
– Nazare, Fatima, Lizbona. Zakończenie!
***
Dzień 5, 13 lipca 2013 r.
W dniu 13 lipca 2013 roku nie mieliśmy zaplanowanych żadnych wycieczek. Ten szczególny dzień był przeznaczony na główne uroczystości, które odbyły się na placu przed Bazyliką Matki Bożej Różańcowej, jak i pozostawiono nam czas wolny, w trakcie którego mogliśmy dokładnie zwiedzić i kontemplować miejsca związane z objawieniami. Wieczorem natomiast wzięliśmy udział po raz drugi w procesji światła, będącej zwieńczeniem całego naszego dnia.
Nie będę na stronie przedstawiał wszystkich objawień, które w okresie od maja do października 1917 miały miejsce w Fatimie. Chciałbym jedynie przywołać wspomnienia siostry Łucji właśnie z dnia 13 lipca 1917 roku, która tak opisuje objawienia Matki Bożej:
13 lipca 1917 r. krótko po naszym przybyciu do Cova da Iria do dębu skalnego, gdy odmówiliśmy różaniec z ludźmi licznie zebranymi, zobaczyliśmy znany już blask światła, a następnie Matkę Boską na dębie skalnym.
– Czego sobie Pani ode mnie życzy? – zapytałam.
– Chcę, żebyście przyszli tutaj 13 przyszłego miesiąca, żebyście nadal codziennie odmawiali różaniec na cześć Matki Boskiej Różańcowej, dla uproszenia pokoju na świecie i o zakończenie wojny, bo tylko Ona może te łaski uzyskać.
– Chciałabym prosić, żeby Pani nam powiedziała, kim jest, i uczyniła cud, żeby wszyscy uwierzyli, że nam się Pani ukazuje.
– Przychodźcie tutaj w dalszym ciągu co miesiąc! W październiku powiem, kim jestem i czego chcę, i uczynię cud, aby wszyscy uwierzyli.Potem przedłożyłam kilka próśb, nie pamiętam, jakie to były. Przypominam sobie tylko, że Nasza Dobra Pani powiedziała, że trzeba odmawiać różaniec, aby w ciągu roku te łaski otrzymać. I w dalszym ciągu mówiła:
– Ofiarujcie się za grzeszników i mówcie często, zwłaszcza gdy będziecie ponosić ofiary: „O Jezu, czynię to z miłości dla Ciebie za nawrócenie grzeszników i na zadośćuczynienie za grzechy popełnione przeciwko Niepokalanemu Sercu Maryi”.
Przy tych ostatnich słowach rozłożyła znowu ręce, jak w dwóch poprzednich miesiącach. Promień światła zdawał się przenikać ziemię i zobaczyliśmy jakby morze ognia, a w tym ogniu zanurzeni byli diabli i dusze w ludzkich podobne do przezroczystych rozżarzonych węgli, które pływały w tym ogniu. Postacie te były wyrzucane z wielką silą wysoko wewnątrz płomieni i spadały ze wszystkich stron jak iskry podczas wielkiego pożaru, lekkie jak puch, bez ciężaru i równowagi wśród przeraźliwych krzyków, wycia i bólu rozpaczy wywołujących dreszcz zgrozy. (Na ten widok musiałam krzyczeć «aj», bo ludzie to podobno słyszeli). Diabli odróżniali się od ludzi swą okropną i wstrętną postacią, podobną do wzbudzających strach nieznanych jakichś zwierząt, jednocześnie przezroczystych jak rozżarzone węgle.
Przerażeni, podnieśliśmy oczy do Naszej Pani, szukając u Niej pomocy, a Ona pełna dobroci i smutku rzekła do nas:
– Widzieliście piekło, do którego idą dusze biednych grzeszników. Żeby je ratować, Bóg chce rozpowszechnić na świecie nabożeństwo do mego Niepokalanego Serca. Jeżeli się zrobi to, co wam powiem, wielu przed piekłem zostanie uratowanych i nastanie pokój na świecie. Wojna zbliża się ku końcowi. Ale jeżeli ludzie nie przestaną obrażać Boga, to w czasie pontyfikatu Piusa XI rozpocznie się druga wojna, gorsza. Kiedy pewnej nocy ujrzycie nieznane światło, wiedzcie, że jest to wielki znak od Boga, że zbliża się kara na świat za liczne jego zbrodnie, będzie wojna, głód, prześladowanie Kościoła i Ojca Świętego.
Aby temu zapobiec, przybędę, aby prosić o poświęcenie Rosji memu Niepokalanemu Sercu i o Komunię św. wynagradzającą w pierwsze soboty. Jeżeli moje życzenia zostaną spełnione, Rosja nawróci się i zapanuje pokój, jeżeli nie, bezbożna propaganda rozszerzy swe błędne nauki po świecie, wywołując wojny i prześladowanie Kościoła, dobrzy będą męczeni, a Ojciec Święty będzie musiał wiele wycierpieć. Różne narody zginą. Na koniec jednak moje Niepokalane Serce zatriumfuje. Ojciec Święty poświęci mi Rosję, która się nawróci, i przez pewien czas zapanuje pokój na świecie. W Portugalii będzie zawsze zachowany dogmat wiary itd. Tego nie mówcie nikomu; Franciszkowi możecie to powiedzieć. Kiedy odmawiacie różaniec, mówcie po każdej tajemnicy:
„O mój Jezu, przebacz nam nasze grzechy, zachowaj nas od ognia piekielnego, zaprowadź wszystkie dusze do nieba, a szczególnie te, które najbardziej potrzebują Twojego miłosierdzia”.
Nastała chwila ciszy, a ja zapytałam:
– Pani nie życzy sobie ode mnie niczego więcej?
– Nie, dzisiaj już nie chcę od ciebie niczego więcej.
I jak zwykle uniosła się w stronę wschodu, aż znikła w nieskończonej odległości firmamentu.
Wspomnienia s. Łucji z Fatimy
Ciąg dalszy…
– Wstęp do pielgrzymki
– Coimbra
– Santiago de Compostela, Porto
– Fatima cz.1
– Fatima cz.2
– Fatima cz.3
– Nazare, Fatima, Lizbona. Zakończenie!
***
Ponadto zapraszam do przeczytania moich wspomnień z pielgrzymek:
- 2022 – Grecja, śladami św. Pawła
- 2021 – Hiszpania, Camino del Norte
- 2020 – Francja, Lourdes
- 2019 – Liban, śladami św. Charbela
- 2018 – Francja, La Salette, Ars, Taizé, Paray-le-Monial
- 2018 – Bałkany, Medjugorie, Mostar, Kotor, Dubrownik
- 2017 – Francja, Lourdes
- 2013 – Portugalia, Fatima, Coimbra, Nazare, Porto, Santiago de Compostela
- 2012 – Hiszpania, Camino Francés
- 2011 – Meksyk, Guadalupe, Acapulco
- 2010 – Ziemia Święta, Jordania, Egipt
- 2009 – Włochy, Rzym, Watykan, Asyż, San Giovanni Rotondo, Manopello
- 2007 – Francja, Lourdes