Poznaję Boży świat / 2017 – Francja, Lourdes cz.1
29 maja 2017Poznaję Boży świat / 2017 – Francja, Gavarnie
2 czerwca 20172017 – Francja, Lourdes, Gavarnie
– Wstęp do pielgrzymki / Historia objawień
– Lourdes cz. 1
– Lourdes cz. 2
– Lourdes cz. 3
– Gavarnie / Zakończenie pielgrzymki
– Droga Krzyżowa / Rozważanie
***
W następnych dniach całą już naszą grupą pielgrzymkową mogliśmy na spokojnie przypomnieć sobie historię Bernadety Soubirous oraz miejsca, które są związane z jej osobą. Pierwsze nasze kroki w drugim dniu pielgrzymki skierowaliśmy do krypty, która znajduje się pomiędzy Bazyliką Górną i Bazyliką Różańca Świętego. Krypta została wzniesiona na skale Massabielle w latach 1863-1866. Warto w tym miejscu wspomnieć, że 9 maja 1886 r., a więc na dzień przed wyjazdem do klasztoru w Nevers, Bernadeta uczestniczyła w jej konsekracji Następnie udaliśmy się do Bazyliki Górnej zwanej też Bazyliką Niepokalanego Poczęcia. Z Bazyliki Górnej przeszliśmy do Bazyliki św. Piusa X, która jest podziemną Bazyliką mogąca pomieścić aż 27 tys. osób. Ta właśnie Bazylika została konsekrowana 25 marca 1958 r. w święto Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny i w rocznicę stulecia objawień. Uroczystości tej przewodniczył papież Jan XXIII, wówczas jeszcze jako kardynał Roncalli. Na sam koniec udaliśmy się do Bazyliki Różańca Świętego, przed którą na dziedzińcu udziela się błogosławieństwa wszystkim chorym. Wszystkie świątynie, w których mieliśmy okazję się pomodlić, zrobiły na naszej grupie ogromne wrażenie.
Nie sposób było pominąć miejsce urodzenia i zamieszkania św. Bernadety, czyli dwa młyny: Boly i Lacade, gdzie obecnie znajduje się muzeum poświęcone rodzinie Soubirous. Za najmroczniejsze miejsce, w którym przyszło żyć rodzinie Soubirous, śmiało uchodzić może opuszczone więzienie La Cachot. Rodzina Bernadety przeniosła się tam zmuszona przez skrajną nędzę, w którą popadła, gdy zimą 1857 r. Franciszek stracił pracę. Warunki życia były uwłaczające – dawne więzienie zamknięte w roku 1824 z tego tytułu, iż było zbyt wilgotne i zbyt brudne dla więźniów – uznano za adekwatne dla ubogich państwa Soubirous. Tak do jesieni 1858 r. cała rodzina mieszkała w jednej, ciemnej i zimnej izbie, mającej zaledwie 16 m. Trudno było więc mówić o jakichkolwiek wygodach, jednak to niewielkie i zawilgocone pomieszczenie dawało schronienie aż sześciu osobom: ojcu, matce, Bernadecie, Toinette, Janowi Marii i małemu Justynowi.
W Lourdes możemy spotkać nie tylko ludzi chorych, którzy stanowią najliczniejszą grupę. Każda osoba, która nawiedza to miejsce, niesie w sobie odrębną historię – niejednokrotnie bardzo trudną. Wiele takich historii poznałem na przykładzie naszej grupy. Każdy, kto do tego miejsca podąża, składa Matce Bożej w ofierze swoje intencje. Bardzo wymowne gesty zawierzenia można było zobaczyć w Grocie, w której objawiła się Matka Boża i przy której znajduje się cudowne źródełko.
Najbardziej potrzebującym, którzy sami nie mogą się poruszać o własnych siłach przychodzą z pomocą wolontariusze. Można ich spotkać na każdym kroku. Jakże cieszy widok wielu młodych ludzi, którzy z różnych stron świata przyjeżdżają do Lourdes, by poświęcić swój czas osobom najbardziej potrzebującym. Ilekroć widziałem, jak młody człowiek pochyla się nad osobą niepełnosprawną, która musi zdać się na pomoc innych, czułem się poruszony do głębi. Nie wiemy, co tak naprawdę czeka nas, ludzi młodych w przyszłości i jaki ma plan wobec nas Pan Bóg. Musimy być ludźmi miłości, bo tego oczekuje od nas Pan Jezus, który jak podaje jeden z ewangelistów, św. Mateusza powiedział: „Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili” Mt 25,40. Uczynki miłosierdzia są najbardziej dochodową inwestycją, która zaprocentuje w przyszłości. Św. Jan od Krzyża stwierdził, że u schyłku życia sądzeni będziemy z miłości. Kiedy staniemy przed Bogiem twarzą w twarz, nic nie będą znaczyły ani nasze pieniądze, ani stopnie naukowe, ani sukcesy zawodowe. Liczyć się będzie tylko kapitał serca bezinteresownie ofiarowany Chrystusowi żyjącemu w ubogich. Liczyć się będzie nie to, ile masz, ale ile dałeś. Warto w tym miejscu przytoczyć słowa św. Jana Chryzostoma, który nauczał, że dotykanie chorego jest identyczne jak dotykanie Eucharystii.
Jakże ważnym zwyczajem kultu Matki Bożej w Lourdes są świece płonące nieustannie w grocie Massabielle. Zwyczaj zapalania świec w grocie narodził się podczas czwartego objawienia, 19 lutego 1858 r., kiedy Bernadeta Soubirous za namową ciotki przyniosła ze sobą świecę i trzymała ją zapaloną podczas objawienia. Odtąd czyniła tak do 14. objawienia. Setki zapalonych świec są symbolem wiary, nadziei i nieustającej modlitwy przybywających do tego miejsca pielgrzymów.
Pielgrzymujący do Lourdes czerpią łaski nie tylko na skutek modlitwy, lecz także pijąc ze źródła, które wytrysło w cudowny sposób w grocie Massabielle 25 lutego 1858 r. podczas dziewiątego objawienia. Nie ma chyba takiej osoby, która będąc w Lourdes, by się jej nie napiła. Wielu ludzi nie tylko ją pije, ale również naciera nią różne dotknięte chorobą części ciała, . Każdego roku do Lourdes przybywają miliony pielgrzymów, którzy piją wodę „od Maryi” i modlą się w miejscu objawień. W basenach przy Grocie Massabielle zanurza się ponad 300 tys. zdrowych i chorych na raka, trąd, syfilis (woda w 18 basenach wymieniana jest co 2 tys. osób, nie stwierdzono żadnych zarażeń). W centrum medycznym przy sanktuarium odnotowano ponad 7 tys. niewytłumaczalnych uzdrowień. Kościół uznał jedynie 68 z nich. Pierwsze uzdrowienia nastąpiły w Lourdes jeszcze w czasie trwających objawień Matki Bożej, w 1858 r. (lekarz Bernadetty, dr Dozous, zarejestrował ich ponad sto). Wówczas na wniosek biskupa Tarbes powołano komisję do zbadania, czy możliwe jest wytłumaczenie uzdrowień w sposób naturalny, czy są dziełem sił nadprzyrodzonych. W skład komisji weszli teologowie, lekarze, fizycy, chemicy. Po czterech latach prac uznali pierwsze siedem zgłoszonych uzdrowień za niewytłumaczalne z punktu widzenia medycyny, orzekając, że „ich przyczyną była woda w Massabielle (…). Uzdrowienia te są więc dziełem Boga”.
Ciąg dalszy…
– Wstęp do pielgrzymki / Historia objawień
– Lourdes cz. 1
– Lourdes cz. 2
– Lourdes cz. 3
– Gavarnie / Zakończenie pielgrzymki
– Droga Krzyżowa / Rozważanie
***
Ponadto zapraszam do przeczytania moich wspomnień z pielgrzymek:
- 2023 – Francja, Lourdes
- 2022 – Grecja, śladami św. Pawła
- 2021 – Hiszpania, Camino del Norte
- 2020 – Francja, Lourdes
- 2019 – Liban, śladami św. Charbela
- 2018 – Francja, La Salette, Ars, Taizé, Paray-le-Monial
- 2018 – Bałkany, Medjugorie, Mostar, Kotor, Dubrownik
- 2017 – Francja, Lourdes
- 2013 – Portugalia, Fatima
- 2012 – Hiszpania, Camino Francés
- 2011 – Meksyk, Guadalupe, Acapulco
- 2010 – Ziemia Święta, Jordania, Egipt
- 2009 – Włochy, Rzym, Watykan, Asyż, San Giovanni Rotondo
- 2007 – Francja, Lourdes