2024 – Droga Krzyżowa w kościele Gesù Nuovo w Neapolu – rozważania oparte na Piśmie Świętym i Dzienniczku św. Siostry Faustyny.

2024 – 266 myśli świętych i błogosławionych Kościoła katolickiego…
16 lutego 2025
Featured Video Play Icon
Homilie ks. Zygmunta Majdzińskiego. Rok 2025
2 marca 2025
2024 – 266 myśli świętych i błogosławionych Kościoła katolickiego…
16 lutego 2025
Featured Video Play Icon
Homilie ks. Zygmunta Majdzińskiego. Rok 2025
2 marca 2025
Udostępnij to:

2024 – Neapol, miasto ks. Dolindo Ruotolo

 

***

Sieradz, 1 marca 2025

Lecz on się obarczył naszym cierpieniem,
on dźwigał nasze boleści…
zdruzgotany za nasze winy.
Spadła nań chłosta zbawienna dla nas,
a w jego ranach jest nasze uzdrowienie…
Pan obarczył go
winami nas wszystkich…
za grzechy mego ludu został zbity na śmierć
(Iz 53, 4- 6. 8).

 

Stało się dla mnie już taką malutką tradycją, że od jakiegoś czasu podczas swoich różnych wyjazdów staram się nie tylko ukazywać na zdjęciach miejsca, które odwiedzam, ale również wyszukiwać w nich pięknych i wymownych stacji Drogi Krzyżowej, które w okresie Wielkiego Postu pragnę poprzez swoją stronę internetową prezentować. Niektóre z nich wciąż jeszcze czekają, aż zostaną zaprezentowane, tak jak np. Droga Krzyżowa w Kibeho, Medjugorie czy kolejna już w Lourdes.

Już za kilka dni będziemy w Kościele obchodzić czterdziestodniowy okres Wielkiego Postu, który ma nas, chrześcijan, przygotować do kulminacji roku liturgicznego, jakim jest Święte Triduum Paschalne Męki, Śmierci i Zmartwychwstania Chrystusa. Jest to szczególny czas w Kościele, podczas którego w każdy piątek rozważamy Misterium Męki Naszego Zbawiciela, Jezusa Chrystusa. Jest to też czas, kiedy szatan jeszcze bardziej nas atakuje, próbując człowieka zwodzić. Sprawia mu wielką radość, kiedy człowiek odwraca się od Boga szczególnie wtedy, kiedy odchodzi się od Kościoła lub porzuca sakramenty, które ustanowił dla naszego zbawienia Jezus Chrystus. Szatan pragnie, byśmy żyli wbrew Bożym Przykazaniom, wmawia nam, byśmy uważali grzech za coś dobrego, normalnego i nie tylko go akceptowali, ale i się nim nie przejmowali. Jakikolwiek grzech, Drodzy Czytelnicy, a zwłaszcza grzech przeciwko Bożym Przykazaniom, jest zawsze oddaleniem od Boga, a w konsekwencji osamotnieniem i usidleniem duszy człowieka przez szatana. Dzisiaj wielu ludzi, szczególnie młodych, odchodzi od Kościoła. A kiedy odchodzi się od Kościoła, to tak naprawdę odchodzi się od Pana Jezusa…

Dzisiaj pragnę ukazać stację Drogi Krzyżowej, na którą natrafiłem w jednym z okazałych neapolitańskich kościołów we wrześniu 2024 roku. Podczas drugiego dnia pobytu w Neapolu, kiedy udałem się do przepięknego i ogromnego kościoła Gesù Nuovo (Nowy Jezus). Podczas robienia zdjęć ujrzałem na ścianach tej jakże wspaniałej świątyni bardzo wyjątkową Drogę Krzyżową, którą zachwyciłem się już od pierwszego spojrzenia. Od razu wiedziałem, że muszą ją dobrze sfotografować i zaprezentować na swojej stronie. Niestety nie wiem, kto jest jej autorem, ale jeżeli się kiedyś dowiem, to taką informację nie omieszkam tutaj uzupełnić. Do stacji Drogi Krzyżowej wykorzystałem rozważania oparte na Piśmie Świętym i Dzienniczku św. Siostry Faustyny. Wybór tekstów przygotowała s. M. Elżbieta Siepak ze Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia.

Niech te przepiękne rozważania i zdjęcia pomogą nam dobrze przeżyć czas Wielkiego Postu. Umiejmy przylgnąć do krzyża i jak najczulej kontemplować z Panem Jezusem Misterium Jego Męki. Niech ten czas będzie dla nas wszystkich nie tylko czasem ukojenia i wyciszenia, ale przede wszystkim czasem zadumy nad życiem wiecznym, które któregoś dnia nadejdzie. Trwajmy nieustannie przy Panu Jezusie i Maryi. Niech Maryja prowadzi nas do bliskości z Jezusem, tak jak Ona była przy Nim blisko w Jego męce, śmierci i zmartwychwstaniu.

Łukasz Piotrowski

Barokowy kościół Gesù Nuovo (Nowy Jezus) w Neapolu; fot. 17 września 2024
Okazałe wnętrze kościoła, w której znajdują się przepiękne stacje Drogi Krzyżowej, które prezentuje poniżej; fot. 17 września 2024

 

 

+++

Modlitwa wstępna

Miłosierny Panie, mój Mistrzu, chcę wiernie iść za Tobą, chcę Cię naśladować w moim życiu w sposób coraz doskonalszy, dlatego proszę, abyś przez rozważanie Twej męki udzielił mi łaski coraz lepszego rozumienia tajemnic życia duchowego.

Maryjo, Matko Miłosierdzia, zawsze wierna Chrystusowi, prowadź mnie śladami bolesnej męki swego Syna i uproś mi potrzebne łaski do owocnego odprawienia tej Drogi Krzyżowej. Ofiaruję ją w intencji: (np. kapłanów, osób zakonnych i wszystkich, którzy dążą do doskonałości).

 

 

Stacja I – Pan Jezus na śmierć skazany

„Arcykapłani i cała Wysoka Rada szukali fałszywego świadectwa przeciw Jezusowi, aby Go zgładzić. Lecz nie znaleźli, jakkolwiek występowało wielu fałszywych świadków” (Mt 26, 59-60).

Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste, i błogosławimy Tobie, żeś przez Krzyż i Mękę swoją świat odkupić raczył.

Jezus: Nie dziw się temu, że jesteś nieraz niewinnie posądzana, ja z miłości ku tobie wpierw wypiłem ten kielich cierpień niewinnych (Dz. 289). Kiedy byłem przed Herodem, wypraszałem ci łaskę, abyś się umiała wznieść ponad wzgardę ludzką i wiernie szła Moimi śladami (Dz. 1164).

s. Faustyna: Jezu, jesteśmy wrażliwi na mowę i zaraz chcemy odpowiadać, a nie zważamy na to, czy jest w tym wola Boża, żebyśmy mówili. Dusza milcząca jest silna, żadne przeciwności nie zaszkodzą jej, jeżeli wytrwa w milczeniu. Dusza milcząca jest zdolna do najgłębszego zjednoczenia z Bogiem (por. Dz. 477).

Miłosierny Jezu, dopomóż mi, abym umiał przyjąć każdy ludzki sąd i nie dopuść, abym kiedykolwiek wydał skazujący wyrok na Ciebie w bliźnich moich.

Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami.

 

 

Stacja II – Pan Jezus bierze krzyż na ramiona swoje

„Piłat wziął Jezusa i kazał Go ubiczować. A żołnierze uplótłszy koronę z cierni, włożyli Mu ją na głowę i okryli Go płaszczem purpurowym. Potem podchodzili do Niego i mówili: «Witaj, Królu Żydowski!». Jezus więc wyszedł na zewnątrz w koronie cierniowej i w płaszczu purpurowym. Piłat rzekł do nich: «Oto Człowiek. Gdy ujrzeli Go arcykapłani i słudzy, zawołali: «Ukrzyżuj! Ukrzyżuj” (J 19,1-3.5-6).

Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste, i błogosławimy Tobie, żeś przez Krzyż i Mękę swoją świat odkupić raczył.

Jezus: Nie lękaj się cierpień, ja jestem z tobą (Dz. 151). Im bardziej ukochasz cierpienie, tym miłość twoja ku Mnie będzie czystsza (por.Dz.279).

s. Faustyna: jeżu, dziękuję Ci za codzienne drobne krzyżyki, za przeciwności w moich zamiarach, za trud życia wspólnego, za złe tłumaczenie intencji, za poniżanie przez innych, za cierpkie obchodzenie się ze mną, za słabe zdrowie i wyczerpanie sił, za zaparcie się własnej woli, za wyniszczenie swego ja, za nieuznanie w niczym, za pokrzyżowanie wszystkich planów (por.Dz.343).

Jezu miłosierny, naucz mnie cenić trud życia, chorobę, każde cierpienie i z miłością dźwigać ten codzienny krzyż.

Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami.

 

 

Stacja III – Pan Jezus po raz pierwszy upada pod krzyżem

„Wszyscyśmy pobłądzili jak owce, każdy z nas się obrócił ku własnej drodze, a Pan zwalił na Niego winy nas wszystkich (…). A On poniósł grzechy wielu i oręduje za przestępcami” (Iz 53,6.12).

Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste, i błogosławimy Tobie, żeś przez Krzyż i Mękę swoją świat odkupić raczył.

Jezus: Uchybienia dusz mimowolne nie powstrzymują miłości Mojej (…) ani nie przeszkadzają Mi jednoczyć się z nimi, ale uchybienia chociażby najdrobniejsze, a dobrowolne, te tamują łaski Moje. I takich dusz nie mogę obsypywać swymi darami (Dz. 1641).

s. Faustyna: O Jezu mój, jak bardzo jestem skłonna do złego. To zmusza mnie do ustawicznego czuwania nad sobą, ale nie zrażam się niczym, ufam łasce Bożej, która w największej nędzy obfituje (Dz.606).

Miłosierny Panie, zachowaj mnie przed każdą, choćby najmniejszą, ale dobrowolną i świadomą niewiernością.

Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami.

 

 

Stacja IV – Pan Jezus spotyka Matkę swoją

„Oto Ten przeznaczony jest na upadek i na powstanie wielu w Izraelu i na znak, któremu sprzeciwiać się będą. A twoją duszę miecz przeniknie” (Łk 2,34-35).

Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste, i błogosławimy Tobie, żeś przez Krzyż i Mękę swoją świat odkupić raczył.

Jezus: Choć wszystkie dzieła, z woli Mojej powstające, są narażone na wielkie cierpienia, to jednak rozważ, czy było z nich które narażone na większe trudności, jak dzieło bezpośrednio Moje – dzieło Odkupienia. Nie powinnaś się zbyt przejmować przeciwnościami (Dz. 1643).

s. Faustyna: Ujrzałam Najświętszą Pannę (…), która zbliżyła się do mnie (…) i przytuliła mnie do siebie, i rzekła mi te słowa: (…) Bądź odważna, nie lękaj się złudnych przeszkód, ale wpatruj się w mękę Syna Mojego, a tym sposobem zwyciężysz (Dz. 449).

Maryjo, Matko Miłosierdzia, bądź przy mnie zawsze, zwłaszcza w cierpieniu, jak byłaś na drodze krzyżowej swojego Syna.

Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami.

 

 

Stacja V – Szymon z Cyreny pomaga nieść krzyż Panu Jezusowi

„Gdy Go wyprowadzili, zatrzymali niejakiego Szymona z Cyreny, który wracał z pola, i włożyli na niego krzyż, aby go niósł za Jezusem” (Łk 23,26).

Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste, i błogosławimy Tobie, żeś przez Krzyż i Mękę swoją świat odkupić raczył.

Jezus: Dopuszczam (…) przeciwności (…), aby pomnożyć twoje zasługi. Nie za pomyślny wynik nagradzam, ale za cierpliwość i trud dla Mnie podjęty (por. Dz. 86).

s. Faustyna: O Jezu mój, Ty nagradzasz nie za pomyślność czynu, ale za szczerą wolę i trud podjęty, dlatego jestem zupełnie spokojna, chociażby wszystkie poczynania i wysiłki moje [zostały] zniweczone albo nigdy nie urzeczywistnione. Jeżeli zrobię wszystko, co jest w mej mocy, reszta nie do mnie należy (Dz. 952).

Jezu, mój Panie, niech każda myśl, słowo, działanie będą podjęte wyłącznie z miłości do Ciebie. Oczyszczaj moje intencje.

Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami.

 

 

Stacja VI – Święta Weronika ociera twarz Panu Jezusowi

„Nie miał On wdzięku ani też blasku, aby na Niego popatrzeć, ani wyglądu, by się nam podobał. Wzgardzony i odepchnięty przez ludzi Mąż boleści, oswojony z cierpieniem, jak ktoś’, przed kim się twarz zakrywa. Wzgardzony tak, iż mieliśmy Go za nic” (Iz 53,2-3).

Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste, i błogosławimy Tobie, żeś przez Krzyż i Mękę swoją świat odkupić raczył.

Jezus: Wiedz o tym, że cokolwiek dobrego uczynisz jakiejkolwiek duszy, przyjmuję jakobyś Mnie samemu to uczyniła (Dz. 1768).

s. Faustyna: Uczę się być dobrą od Jezusa, od Tego, który jest dobrocią samą, abym mogła być nazwana córką Ojca niebieskiego (Dz. 669). Wielka miłość umie zamieniać rzeczy małe na rzeczy wielkie i tylko miłość nadaje czynom naszym wartość (Dz. 302).

Panie Jezu, Mistrzu mój, spraw, aby moje oczy, ręce, usta, serce… były miłosierne. Przemieniaj mnie w miłosierdzie.

Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami.

 

 

Stacja VII – Pan Jezus po raz drugi upada pod krzyżem

„On się obarczył naszym cierpieniem. On dźwigał nasze boleści, a myśmy Go za skazańca uznali, chłostanego przez Boga i zdeptanego” (Iz 53,4).

Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste, i błogosławimy Tobie, żeś przez Krzyż i Mękę swoją świat odkupić raczył.

Jezus: Przyczyną twoich upadków jest to, że za wiele liczysz sama na siebie, a za mało się opierasz na Mnie (Dz. 1488). Wiedz, że sama z siebie nic nie możesz (Dz. 639). Nawet łask Moich nie jesteś zdolna przyjąć bez szczególnej pomocy Mojej (Dz. 738).

s. Faustyna: jeżu nie pozostawiaj mnie samej (…). Ty, Panie, wiesz, jak słaba jestem. Jestem przepaścią nędzy, jestem nicością samą, więc cóż w tym będzie dziwnego, jeżeli mnie pozostawisz samą i upadnę (Dz. 1489). Więc Ty, Jezu, musisz być ustawicznie ze mną, jak matka przy słabym dziecku – więcej nawet (Dz. 264).

Niech mnie wspiera łaska Twoja, Panie, abym nie upadał ciągle w te same błędy; a gdy upadnę, pomóż powstać i wysławiać Twoje miłosierdzie.

Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami.

 

 

Stacja VIII – Pan Jezus pociesza płaczące niewiasty

 „A szło za Nim mnóstwo ludu, także kobiet, które zawodziły i płakały nad Nim. Lecz Jezus zwrócił się do nich i rzekł: «Córki jerozolimskie, nie płaczcie nade Mną; płaczcie raczej nad sobą»” (Łk 23, 27-28).

Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste, i błogosławimy Tobie, żeś przez Krzyż i Mękę swoją świat odkupić raczył.

Jezus: O, jak miła Mi jest żywa wiara (Dz. 1420). Pragnę, ażeby było w was więcej wiary w chwilach obecnych (Dz. 352).

s. Faustyna: Gorąco proszę Cię, Panie, abyś raczył wzmacniać wiarę moją, bym w życiu codziennym i szarym nie kierowała się usposobieniem ludzkim, ale duchem. O, jak wszystko ciągnie człowieka do ziemi, ale wiara żywa utrzymuje duszę w wyższych sferach, a miłości własnej przeznacza miejsce dla niej właściwe – to jest ostatnie (por. Dz. 2(0).

Miłosierny Panie, dziękuję za chrzest święty i łaskę wiary. Ciągle na nowo wołam: Panie, wierzę, przymnóż mi wiary!

Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami.

 

 

Stacja IX – Pan Jezus po raz trzeci upada pod krzyżem

 „Dręczono Go, lecz sam się dal gnębić, nawet nie otworzył ust swoich. Jak baranek na rzeź prowadzony, jak owca niema wobec strzygących ją, tak On nie otworzył ust swoich. Spodobało się Panu zmiażdżyć Go cierpieniem” (Iz 53, 7.10).

Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste, i błogosławimy Tobie, żeś przez Krzyż i Mękę swoją świat odkupić raczył.

Jezus: Wiedz, że największą przeszkodą do świętości jest zniechęcenie i nieuzasadniony niepokój; on ci odbiera możność ćwiczenia się w cnocie (…). Ja jestem zawsze gotów ci przebaczyć. Ile razy Mnie o to prosisz, tyle razy wysławiasz miłosierdzie Moje (Dz. 1488).

s. Faustyna: Jezu mój, pomimo Twych łask, jednak czuję i widzę całą nędzę swoją. Zaczynam dzień walką i kończę go walką. Zaledwie się uprzątnę z jedną trudnością, to na jej miejsce powstaje dziesięć do zwalczenia, ale nie martwię się tym, bo wiem dobrze, że to jest czas walki, a nie pokoju (Dz. 606).

Miłosierny Panie, oddaję Ci to, co jest wyłączną moją własnością, czyli grzech i ludzką słabość. Błagam Cię, niech nędza moja utonie w niezgłębio­nym miłosierdziu Twoim.

Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami.

 

 

Stacja X – Pan Jezus z szat obnażony

„Żołnierze (…) wzięli Jego szaty i podzielili je na cztery części, dla każdego żołnierza po części; wzięli także tunikę. Tunika zaś nie była szyta, .ile cała tkana od góry do dołu. Mówili więc między sobą: «Nie rozdzierajmy jej, ale rzućmy o nią losy, do kogo ma należeć». Tak właśnie miały się wypełnić słowa Pisma.” (J 19,23-24).

Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste, i błogosławimy Tobie, żeś przez Krzyż i Mękę swoją świat odkupić raczył.

s. Faustyna: Stanął nagle Jezus przede mną obnażony z szat, okryty ranami na całym ciele, oczy tonęły we krwi i łzach, twarz cała zeszpecona, pokryta plwocinami. Wtem mi powiedział Pan:

Jezus: Oblubienica musi być podobna do swego Oblubieńca.

s. Faustyna: Zrozumiałam te słowa do głębi. Tu nie ma miejsca na jakieś wątpliwości. Podobieństwo moje do Jezusa ma być przez cierpienie i pokorę (Dz. 268).

Jezu cichy i pokornego Serca, uczyń serce moje według Serca Twego.

Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami.

 

 

Stacja XI – Pan Jezus do krzyża przybity

„Ci zaś którzy przechodzili obok, przeklinali Go i potrząsali głowami, mówiąc: «Ty, który burzysz przybytek i w trzech dniach go odbudowujesz, wybaw sam siebie; jeśli jesteś Synem Bożym, zejdź z krzyża!» Podobnie arcykapłani z uczonymi w Piśmie i starszymi, szydząc, powtarzali: «lnnych wybawiał, siebie nie może wybawić (…). Zaufał Bogu, niechże Go teraz wybawi, Jeśli Go miłuje»” (Mt 27,39-43).

Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste, i błogosławimy Tobie, żeś przez Krzyż i Mękę swoją świat odkupić raczył.

Jezus: Uczennico Moja, miej wielką miłość do tych, którzy ci zadają cierpienie; czyń dobrze tym, którzy cię nienawidzą (Dz. (628).

s. Faustyna: O Jezu mój, Ty wiesz, jakich trzeba wysiłków, aby obcować szczerze i z prostotą z tymi, od których natura nasza ucieka, albo z tymi, którzy czy świadomie, czy też nieświadomie zadali nam cierpienie. Po ludzku jest to niemożliwe. W takich chwilach staram się odkryć, więcej niż kiedy indziej, w danej osobie, Ciebie, mój Jezu, i ze względu na Ciebie, czynię dobro tym osobom (por. Dz. 766).

O Miłości najczystsza, zakróluj w całej pełni w moim sercu i daj ukochać to, co przekracza ludzką miarę (por. Dz. 328).

Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami.

 

 

Stacja XII – Pan Jezus umiera na krzyżu

„Było już około godziny szóstej i mrok ogarnął całą ziemię, aż do godziny dziewiątej. Wtedy Jezus zawołał donośnym głosem: Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha Mojego. Po tych słowach wyzionął ducha (Łk 23,44. 46). Gdy podeszli do Jezusa i zobaczyli, że już umarł, nie łamali Mu goleni, tylko jeden z żołnierzy włócznią przebił Mu bok i natychmiast wypłynęła krew i woda” (J 19,33-34).

Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste, i błogosławimy Tobie, żeś przez Krzyż i Mękę swoją świat odkupić raczył.

Jezus: To wszystko dla zbawienia dusz. Rozważ, (…) co ty czynisz dla ich zbawienia (Dz. 3184).

s. Faustyna: Ujrzałam Pana Jezusa przybitego do krzyża. Kiedy Jezus chwilę na nim wisiał, ujrzałam cały zastęp dusz ukrzyżowanych tak jak Jezus. I ujrzałam trzeci zastęp dusz i drugi zastęp dusz. Drugi zastęp nie był przybity do krzyża, ale dusze trzymały silnie w ręku krzyż; trzeci zaś zastęp dusz nie był ani ukrzyżowany, ani [nie] trzymał w ręku krzyża silnie, ale wlokły te dusze krzyż za sobą i były niezadowolone. Wtem rzekł mi Jezus:

Jezus: Widzisz, te dusze, które są podobne w cierpieniach i wzgardzie do Mnie, te też będą podobne i w chwale do Mnie; a te, które mają mniej podobieństwa do Mnie w cierpieniu i wzgardzie – te też będą miały mniej podobieństwa i w chwale do Mnie (Dz. 446).

Jezu, Zbawicielu mój, ukryj mnie w głębi swego Serca, bym zasilana Twoją łaską, mogła upodobnić się do ( jebie w miłości krzyża i mieć udział w Twojej chwale.

Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami.

 

 

Stacja XIII – Pan Jezus z krzyża zdjęty

„Na widok tego, co się działo, setnik oddał chwałę Bogu i mówił: Istotnie, człowiek ten był sprawiedliwy®. Wszystkie też tłumy, które zbiegły się na to widowisko, gdy zobaczyły, co się działo, wracały bijąc się w piersi. Wszyscy Jego znajomi stali z daleka” (Łk 23,47-49).

Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste, i błogosławimy Tobie, żeś przez Krzyż i Mękę swoją świat odkupić raczył.

Jezus: Najmilsza jest Mi ta dusza, która wierzy mocno w dobroć Moją i zaufała Mi zupełnie; obdarzam ją swoim zaufaniem i daję jej wszystko, o co prosi (Dz. 453).

s. Faustyna: Uciekam się do Twego miłosierdzia, Boże łaskawy, któryś sam jeden jest tylko dobry. Choć nędza moja wielka i przewinienia liczne, jednak ufam miłosierdziu Twemu, boś jest Bóg miłosierdzia i od wieków nie słyszano ani nie pamięta ziemia, ani niebo, by dusza ufająca miłosierdziu Twemu została zawiedziona (Dz. 1730).

Miłosierny Jezu, codziennie pomnażaj we mnie ufność w miłosierdzie Twoje, abym zawsze i wszę­dzie dawał świadectwo o Twojej bezgranicznej dobroci i miłości.

Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami.

 

 

Stacja XIV – Pan Jezus do grobu złożony

„Zabrali więc ciało Jezusa i obwiązali je w płótna razem z wonnościami, stosownie do żydowskiego sposobu grzebania. A na miejscu, gdzie Go ukrzyżowano był ogród, w ogrodzie zaś nowy grób, w którym jeszcze nie złożono nikogo. Tam to więc, ze względu na żydowski dzień Przygotowania, złożono Jezusa” (J 19,40-42).

Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste, i błogosławimy Tobie, żeś przez Krzyż i Mękę swoją świat odkupić raczył.

Jezus: Jeszcze nie jesteś w ojczyźnie, więc idź, wzmocniona Mą łaską, i walcz o królestwo Moje w duszach ludzkich, a walcz jak dziecię królewskie, i pamiętaj, że prędko miną dni wygnania, a z nimi i możność zbierania zasług na niebo. Spodziewam się od ciebie (…) wielkiej liczby dusz, które będą przez wieczność całą wysławiać miłosierdzie Moje (Dz. 1489).

s. Faustyna: Każdą duszę, którąś mi powierzył, Jezu, będę się starała wspomagać modlitwą i ofiarą, aby łaska Twoja mogła w nich działać. O, wielki miłośniku dusz, Jezu mój, dziękuję Ci za to wielkie zaufanie, żeś raczył pod naszą opiekę oddać te dusze (Dz. 245).

Spraw, miłosierny Panie, aby ani jedna z tych dusz, któreś’ mi powierzył, nie zginęła.

Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami.

 

 

Modlitwa po Drodze Krzyżowej

Jezu mój, nadziejo moja jedyna, dziękuję Ci za tę księgę, którą otworzyłeś przed oczyma duszy mojej. Tą księgą jest męka Twoja dla mnie z miłości podjęta. Z tej księgi [uczę się], jak kochać Boga i dusze. W tej księdze są zawarte (…) skarby nieprzebrane. O Jezu jak mało dusz Ciebie rozumie w Twoim męczeństwie miłości (…). Szczęśliwa dusza, która zrozumiała miłość Serca Jezusowego (Dz. 304).

 

Tekst: s. M. Elżbieta Siepak ze Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia

 

 

Ciąg dalszy…

 

***

Ponadto zapraszam do przeczytania moich wspomnień z pielgrzymek:

Udostępnij to: